ROBOT W OGRODZIE
DEBORAH INSTALL
Wydawnictwo : WAM
data wydania : 8 czerwca 2015
ISBN : 9788327710208
Nie po drodze mi z duchem czasu. Gustuję w retro i wolę klasyki. Wybieram tradycyjną książkę zamiast ebooka. Czy to nie wspaniałe uczucie przewracać kartki, które szeleszczą? Lubię natomiast sięgać po książki i oglądać filmy podejmujące problematykę sztucznej inteligencji. Przyznam, mam jednak zastrzeżenia do świata opanowanego przez nowoczesne technologie. Świata, który wydaje się być odzierany z natury i przeobrażany przez ludzki umysł. A ten, okazuje się, że przekracza niemal wszelkie granice. Nowoczesność oferuje nam coraz bardziej rozmaite udogodnienia techniczne, ale czy bezpieczne? Umożliwia zapis informacji dzięki nośnikom. To one odpowiedzialne są za to, co i ile pamiętamy. Czy nie bywa tak, że coraz częściej zapisujemy coś na karteczkach bo nasza pamięć zawodzi? Zrzucamy winę na to, że skleroza, zmęczenie, czy brak czasu przyczyniają się do tego, że zapominamy. Zdarza się również, że zapominamy zapisać coś ważnego. Co zatem dzieje się z naszą pamięcią, wrażliwością i komunikacją międzyludzką w świecie zdominowanym przez nowe technologie? Dokąd zmierza człowiek i czy ścieżka którą podąża nie stanowi zagrożenia dla jego człowieczeństwa? Takie pytania kłębią się ostatnio w mojej głowie, kiedy włączam telewizję i widzę filmy typu ,,Gigancie ze stali'', czy ''Transformers". Oglądam zupełnie nierealny świat, w którym roboty zaczynają mieć władzę nad człowiekiem. Roboty stworzone do walki, nienawiści, niszczenia i co najważniejsze, często zbrakowane z przejawu ludzkich uczuć. Wpadam jednak w pułapkę, bo istnieje jeszcze alternatywna wersja robotów. To roboty, które przejawiają rozmaite uczucia i przypominają w zachowaniu ludzi. Taki obraz robota przedstawia choćby film - Walle, czy A.I. Sztuczna inteligencja. Zarówno Walle, mianowicie mały robot przypominający czołg, jak i David chłopiec-robot, przekonują nas do siebie. Ich zawiłe perypetie wzbudzają naszą empatię i sprawiają, że stajemy po ich stronie. Te dwa filmy są warte obejrzenia, własnej interpretacji.
Podobny obraz robota, który zostaje wyposażony głównie w pozytywne cechy ludzkie, wyłania się z kart powieści Deborah Install ,,Robot w ogrodzie". To staroświecki robot w porównaniu do wszechobecnych nowoczesnych androidów. I, co najważniejsze - Tang, który przypadkowo zjawia się w życiu młodego małżeństwa nie jest głównym bohaterem. Ta opowieść właściwie nie jest o robocie, choć może tak się tylko wydawać. To historia drogi mężczyzny, który właściwie nie musi ''naprawiać robota", co najwyżej swoje życie. Tang jest tylko pewnego rodzaju ''wizjerem'', dzięki któremu główny bohater ogląda jeszcze raz swoje życie. W ten sposób zauważa błędy oraz uświadamia sobie, co musi zrobić by jego życie nabrało sensu. Ponadto opowieść dostarcza nam, czytelnikom wskazówek, które możemy przyjąć bądź odrzucić. Człowiek może otaczać się bogactwem, które go oślepi, ale również może otworzyć się na to, czego dotychczas nie potrafił zauważyć. Tang - mały, zdezelowany robot sprawia, że dorosły mężczyzna - Ben, porzuca dotychczasowe życie i wyrusza w świat. Ta wędrówka okaże się przełomowa w życiu mężczyzny. A nas nauczy tego, co naprawdę warte jest docenienia i jak ważna w naszym życiu jest wrażliwość. Lekcja, jaką wyniesiemy po przeczytaniu tej książki zależy wyłącznie od nas. Czy przekona Was robot - przyjaciel człowieka, który rozpoznaje uczucia? Podzielcie się też swoimi wrażeniami z tej książki, jak i innych o podobnej tematyce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz