sobota, 29 listopada 2014

NIE TAKI DIABEŁ STRASZNY...


Spowiedź heretyka. 

Sacrum Profanum. 


Adam ,,Nergal" Darski, Krzysztof Azarewicz, Piotr Weltrowski.  Listopad 2012 rok.


Wydawnictwo:     G+J Gruner + Jahr Polska
data wydania:       17 października 2012
ISBN:                    978-83-7778-197-5
liczba stron:          382




      Korzystając z okazji obecnych ,,bojkotów'' związanych z reklamą Nergala w sieci Empik, postanowiłam napisać kilka słów o książce (wywiadzie-rzeka) kontrowersyjnego piosenkarza, a  w szczególności własnym jej odbiorze.

      Po pierwsze, książka zapewne nie spodobałaby się tym, którzy stoją lub opowiedzieliby się po stronie ,,bojkotujących". Zresztą wątpię by przeciwnicy Adama Darskiego (Nergala) zechcieli sięgnąć po książkę, by lepiej poznać swojego ''wroga''. Niestety wolą krytykować go takim, jaki wizerunek wyrobili sobie na podstawie mediów, czy opinii innych ludzi. A wystarczyłoby mieć chęci, zajrzeć do książki, która jest historią o nim i nie tylko, aby dowiedzieć się, że wcale ,,diabeł nie taki straszny, jak go malują". Tę książkę możemy czytać w rozmaity sposób. A mianowicie, od deski do deski, bądź wybierając któryś z etapów życia A. Darskiego, czy po prostu - losowo. Uważam, że dość głęboką i zadowalającą analizę, daje jednak lektura wykorzystująca pierwszy z opisanych powyżej sposobów. I tylko wtedy możemy dowiedzieć się, jak mozolną drogę musiał pokonać lider Behemotha, aby móc spełniać swoje marzenia. W moim odczuciu z książki wyłonił się obraz zwykłego mężczyzny, który już od dzieciństwa miał pasję, chciał własnymi siłami ją zrealizować w dorosłym życiu. I nie obawia się poświęceń, opinii innych ludzi, na co nie pozwala mu inteligencja (niejednokrotnie zaskakuje mnie swoją erudycją). Przyznam szczerze, do pewnego czasu i ja nie przepadałam za tym wokalistą, którego oceniałam przez pryzmat mediów. Myślę, że po przeczytaniu książki, można albo  zainteresować się Nergalem, przekonać do niego, ewentualnie do twórczości Behemotha, a w innym przypadku zrazić jeszcze bardziej do ,,scenicznych demonów", choć wątpię by częściej miała miejsce ta negatywna reakcja.

      Uważam, że lata pracy, kształtowanie swojego wizerunku, jak i przyjmowanie też ostrej krytyki, aż po przebytą chorobę (białaczkę) ukazują, jak silna i niezłomna jest osobowość oraz podejście do świata tego artysty. I tym, co szczególnie intryguje mnie w tej postaci jest podejście, dogłębnie poznawał on nie tylko otaczający świat, ale i teksty kultury, w tym Biblię. Dzięki temu możemy poznać niebanalne, wręcz kontrowersyjne poglądy muzyka na kwestie związane m.in. z religią, kościołem, a także historią oraz miejscem człowieka w społeczeństwie, jak i rodzinie.  I mimo, że na głównym planie zauważymy ,,scenicznego demona", skandalistę niebezpiecznie stąpającego po ziemi, to jednak pod tą ,,skorupą", jeśli zechcemy, możemy dostrzec człowieka o rozległych zainteresowaniach, oczytanego, niezależnego i  broniącego swoich praw, a czasem wrażliwca z domieszką romantyka. Adam (Nergal) Darski przyjął indywidualny światopogląd, własną wiarę i nie boi się otwarcie tego okazywać.  Dlaczego więc od razu ,,rzucać kamieniem"?,  nikt nie jest bez winy by potępiać. Pozostaje mi tylko poznawać, próbować i według własnej woli oceniać, ale nie narzucać własnego zdania. Przeczytałam spowiedź heretyka i polecam ją tym, którzy wątpią, są zagubieni, ale i nie tylko.

    W nawiązaniu do mojej wypowiedzi, nieco o  wolnej woli, której NIKT nie może odebrać człowiekowi:

Słusznie podkreśla się, że wolność nie polega jedynie na wyborze takiego czy innego działania; dokonując wyboru, człowiek decyduje zarazem o sobie samym, opowiada się swoim życiem za Dobrem lub przeciw niemu, za lub przeciw Prawdzie i ostatecznie za lub przeciw Bogu.

[encyklika Veritatis splendor, pkt 65, źródło: 
 http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/encykliki/veritatis_2.html]


A teraz na rozluźnienie emocji, Lucifer w wykonaniu Behemoth  :


(źródło: https://www.youtube.com/watch?v=E4vy83_zgvg)



BEHEMOTH - polska grupa muzyczna, powstała w październiku 1991 roku w Gdańsku. Liderem zespołu jest główny kompozytor i autor tekstów Adam „Nergal” Darski. Behemoth jest jednym z najbardziej znanych polskich zespołów deathmetalowych na świecie.




4 komentarze:

  1. Rozumiem, że erudycja i inteligencja tego pana pozwala mu na obrażanie uczuć religijnych? Manifestowanie ludziom, że są debilami bo wierzą w Boga? Sorry, nie trafia to do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wyciągam w ten sposób wniosków po tym, co robi i co mówi ,,Nergal". Nie zauważyłam by kiedykolwiek wprost obrażał CZYJEŚ uczucia religijne ;-) Wyraża jedynie SWÓJ stosunek do katolickiego, biblijnego Boga i do kościoła. Nie każdy potrafi, ma odwagę, chce, ma możliwość - robić to wprost.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i lubię tę książkę :) I bardzo się cieszę, że napisałaś właśnie o niej :) Będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak, podarł Biblię ale Koranu już nie dotyka :) Hipokryta i tyle :)

    OdpowiedzUsuń